Zapiski z podróży OGRÓD BOTANICZNY
24.jpg

Ogrodzie Botaniczny Uniwersytetu Warszawskiego - uwielbiam Cię. Byłeś mi schronieniem już na wagarach w liceum... (potem na wagarach od przelotnego bycia prawnikiem)... miejskie ogrody botaniczne są zazwyczaj zaklętym rewirami, niby lekko zapomniane zapraszają więcej ciszy. Szerokie pnie dumajacych,, kilkusetletnich drzew ze swoimi rozłożystymi konarami dają cień i cień szansy na obcowanie z wielka mądrością i siła natury... Zachwycasz mnie ogrodzie nie tylko jak kwitną magnolie. To że w zwichrowanej rzeczywistości karmisz hojnie spokojem, niezmiennością, pięknem, cudnym zapachem po deszczu. To sprawia, że trochę jesteś jak ukochana babcia której mi bardzo brakuje - piękna mądrością, dobra, cierpliwa. Nie pieczesz ciast, ale niewinni kwitnący czarodzieje Twoich zakątków szepczą zapachami, od których mruży się powieki i przenosi w czasie do dzieciństwa. Kryjesz w sobie najelegantsze kapelusze i kolie od których omdlewał świat - gdyby na chwile przy fontannie pojawiły się postacie z nazw samych tylko róż byłby to najelegantszy moment w historii świata.

Bądź ogrodzie!

© 2023 elfjoy
est. warsaw 2003
do góry
Sklep jest w trybie podglądu
Pokaż pełną wersję strony
Sklep internetowy Shoper.pl